*Uwaga: Ta gra jest dostępna tylko w trybie poziomym.
Rozdzielczość wynosi 1920x1080, ale gra będzie działać na ekranach o niższej lub wyższej rozdzielczości.
Ponadto tekst jest wygodniej czytany na większych urządzeniach, takich jak tablet 7-calowy lub większy. Jednak doskonale nadaje się do odtwarzania na 5-calowym ekranie telefonu.
Historia:
Max Massacre to powieść wizualna z jednym wyborem, aby określić zakończenie.
W świecie pełnym potworów, demonów i innych nieludzkich stworzeń ludzkość nie jest już rasą dominującą. Ludzie to nic innego jak bydło, karmione przez potężniejsze istoty i ścigane dla sportu. Ludzie na ogół są słabi, nie dorównują nawet dzieciom tych, którzy na nich polują, i dobrze o tym wiedzą. Rasa ludzka stale maleje i wkrótce ludzkość przestanie istnieć.
Jako dziecko urodzone w takim świecie Max aspiruje do zostania bohaterem. Potężny wojownik, który ocali ludzkość przed zagładą, dzierżący siłę niespotykaną u chłopca u progu dorosłości. Jest już najsilniejszym wojownikiem w swojej wiosce w walce wręcz i zabił sporo potworów niskiego poziomu. W wieku siedemnastu lat jest na dobrej drodze do zostania bohaterem, do którego aspiruje, i bez względu na to, jak bardzo jego współmieszkańcy nienawidzą go i pogardzają za jego demoniczną aurę, Max pragnie ocalić każdego z nich.
Na zawsze u boku Maxa jest jego przyjaciółka z dzieciństwa i miłość, Celeste. Podobnie jak Max ma niesamowitą siłę i jest zdecydowanie najsilniejszą czarodziejką w wiosce. Jest kompetentna, inteligentna, lubiana i całkiem atrakcyjna; naprawdę szczęśliwa młoda kobieta pod niemal każdym względem. Jednak pod tą sympatyczną powierzchownością kryje się umysł znacznie bardziej cyniczny i bezlitosny. Nie podziela poglądu Maxa na życie, ani nie toleruje jego pragnienia zostania bohaterem lub ochrony tych, którzy go krzywdzą. Dla niej ludzie nie są lepsi od gnębiących ich demonów i chętnie opuściłaby wioskę w płomieniach, gdyby tylko Max poszedł z nią.
Gdy Max i Celeste toczą swoje rutynowe życie w małej wiosce, którą nazywają domem, ich odmienne poglądy na świat każdego dnia ścierają się, a każdy z nich próbuje przekonać drugiego, aby ujrzał światło dzienne. Ale gdy inni mieszkańcy wioski żyją w strachu i pogardzie wobec Maxa i nie wahają się ani przez chwilę pokazać, co czują, Celeste ma wyraźną przewagę. Wierzy, że to tylko kwestia czasu, zanim Max zda sobie sprawę, jakim był głupcem, a przy rosnącym z dnia na dzień poziomie złośliwości skierowanej przeciwko Maxowi może mieć rację.
Czy Maxowi uda się przekonać Celeste, że rasa ludzka jest warta ochrony? A może Celeste udowodni Maxowi raz na zawsze, że jego wrogiem nie jest demoniczny rodzaj, ale znajome twarze tych, którzy zaprzeczają jego człowieczeństwu?